Po raz pierwszy Priscilla Presley została babcią mając 44 lata. Chyba to było trochę za mało, aby w pełni docenić swój babciny status i bezgranicznie cieszyć z posiadania małej wnuczki Riley. Trzy lata potem jej córka Lisa Marie Presley dołożyła jeszcze wnuka Benjamina, ale i na jego temat Priscilla nigdy publicznie nie wyrażała głośnych zachwytów. Zupełnie inaczej jest teraz, kiedy Lisa urodziła bliźniaczki, a 63-letnia Priscilla wprost rozpływa się ze szczęścia nad posiadaniem dwojga kolejnych wnuków.
- To po prostu cudowne, niezwykłe wydarzenie"- mówi Priscilla.
Aktorka, pamiętna z swych filmowych występów w komediach u boku Leslie Nielsena (82 l.), od dawna nie zagrała już żadnej znaczącej roli, a jej ostatni największy artystyczny sukces to udział w amerykańskiej wersji "Tańca z gwiazdami".
I chyba to, w połączeniu z jej już naprawdę dojrzałym wiekiem sprawia, że teraz czuje się babcią z prawdziwego zdarzenia. Dziewczynki, które otrzymały imiona Finley i Harper, przyszły na świat na początku października, a ich tatusiem jest Michael Lockwood, czwarty mąż 40-letniej obecnie Lisy Marie Presley.