Piotr Gąsowski zaraz po tym, jak dowiedział się, że jego przyjaciółka została zwolniona, podjął decyzję o odejściu z programu, który prowadził od samego początku. "Mówi się często: „czas na zmiany”… Podziękowano Kasi… To ja też Kasiu najserdeczniej, jak umiem, Tobie dziękuję… za wszystko, za Twoje serce i talent, autoironię, kreatywność i wrażliwość… obawiam się , iż bez Ciebie… ten program będzie miał już inną, przynajmniej dla mnie, Twojego serdecznego kumpla, „nieznajomą twarz”! Odchodzę wraz z Tobą i też, jak najgoręcej, dziękuję wszystkim Twórcom i Współtwórcom tego przepięknego programu, wszystkim uczestnikom i tym wspaniałym osobom, których na ekranie nie widać!" - pisał wówczas Piotr Gąsowski. Wpis odbił się szerokim echem w mediach.
Produkcja "Twoja twarz brzmi znajomo" przerywa milczenie
Przez ostatnie dni produkcja show nie skomentowała odejścia Gąsowskiego. Zmieniło się to dopiero dziś, 11 stycznia. Na profilu na Instagramie pożegnano się z aktorem.
"Jego wyjątkowe poczucie humoru udzielało się widzom, jurorom, uczestnikom oraz całej ekipie #TTBZ! Piotrze dziękujemy Ci za wszystkie wspólne dni na planie, zaangażowanie i ogromny wkład w tworzenie naszego programu!" - czytamy.
Fani nie kryją swojego rozżalenia. "No nareszcie o tym napisaliście! Rychło w czas! Od dawna już wiemy. Szkoda, to już nie będzie ten sam program. Niszczycie to, co było naprawdę świetne. Dramat" - piszą.
Nie wiadomo, kto zastąpi Gąsowskiego...