W 10. odcinku programu "Projekt Lady 3" uczestniczki otrzymały od mentorek w prezencie bilety do Paryża! Wyjazd do stolicy Francji był dla nich nie lada atrakcji. Większość z nich jeszcze nigdy w życiu nie była za granicą.
Paryż zrobił na nich wrażenie. Zwiedzały największe atrakcje turystyczne, oglądały Łuk Triumfalny i piły wino na hotelowym balkonie z widokiem na Wieżę Eiffla. Jedna z uczestniczek stwierdziła, że zawsze chciała przewietrzyć stopy przy Łuku Triumfalnym!
Musiały również uczestniczyć w kolacji z dyplomatami oraz przedstawicielami arystokracji. W trakcie kolacji mentorki wprowadziły je w błąd, oszukując, że utknęły w korku i nie dotrą na czas na miejsce. Chciały w ten sposób sprawdzić, jak dziewczyny poradzą sobie w trakcie oficjalnego spotkania.
Na początku ogarnęła je panika. Nie wiedziały, jak usadzić gości ani co powiedzieć. Nie znały przecież języka. Później jednak ochłonęły i próbowały nawiązać konwersację. Najlepiej poradziły sobie z tym zadaniem Sandra oraz Magdalena. Najgorzej Ania, która przez cały wieczór siedziała wyprostowana przy stole, nie mówiąc ani słowa.
Mentorki uznały, że nie wykorzystała szansy, jaką otrzymała. To ona opuściła program. Bądźcie z nami za tydzień!