Kolejny odcinek "Projekt Lady" to nowe wyzwania i zadania dla kontrowersyjnych uczestniczek 5. edycji programu. Mentorki przygotowały dla nich piekielnie trudne zadanie. Miało nauczyć je odpowiedniej postawy i zachowania przy stole, a także sprawdzić reakcje w stresujących sytuacjach. Każdy szczegół został precyzyjnie zaplanowany: - Będzie śmiesznie - skwitowała nietypowe pomieszczenie jedna z dziewcząt. Było to Labolatorium savoir vivre. Dziewczęta założyły na siebie specjalne konstrukcje z kubeczkami, a w niej zielona mieszanina, która w każdej chwili mogła zalać ich białe kreacje.
Mentorka Irena instruowała dziewczęta podczas jedzenia. Niestety, śmiech i ogromne emocje sprawiły, że z kubeczków co chwilę wylewał się zielony napój. Jedna z dziewcząt zalała sobie twarz i zareagowała dość.. powściągliwie: "Kurdeee...lemele" - krzyknęła. Mentorka od razu zareagowała, co możecie zobaczyć na wideo.
Również pierwszy raz w tej edycji uczestniczki miały na sobie szpilki! Musiały pokonać wąski mostek w butach na obcasie. Stało się coś niespodziewanego! Mimo, że na miejscu był ratownik, dziewczęta ogromnie się stresowały. Trzęsące się kolana i dłonie wpływały na utrzymanie równowagi. Jedna z przyszłych dam... wpadła do wody! Na szczęście umiała pływać i nic złego się nie stało.