Antek Królikowski lubi pakować się w kłopoty. Aktor w sobotę, 18 lutego, został zatrzymany przez policję. Sprawdzono go alkomatem, a potem mundurowi poddali go kontroli narkotykowej. Narkotest wykazał, że gwiazdor zażywał substancje odurzające. Królikowski po opuszczeniu komendy na warszawskiej Woli wydał oświadczenie.
- "Do zatrzymania doszło ok. 16:00 przy ul. Karolkowej 16, zaraz po tym, jak wyjechałem z mojego mieszkania do Asi, aby spotkać się z synkiem. Funkcjonariusze z uwagi na otrzymane zgłoszenie, że o tej godzinie i w tym miejscu pojawię się rzekomo pod wpływem nielegalnych substancji, czekali na mnie w okolicy miejsca zamieszkania. Zostałem zatrzymany do kontroli. Alko-test wykazał, że jestem trzeźwy. Jednak narko-test wykrył THC, którym wspomagam moje leczenie i którego używałem poprzedniego wieczoru" - poinformował.
Wynik badania krwi Królikowskiego za dwa tygodnie
Aktorowi wykonano dodatkowo w szpitalu badanie krwi. Jak udało nam się dowiedzieć, wyniki powinny być za ok. dwa tygodnie.
– Uprzejmie informuję, że w sprawie prowadzone jest dochodzenie o czyn z art. 178 a par. 1 k.k. Postępowanie prowadzone jest w sprawie. Obecnie prokuratura oczekuje na wyniki badań toksykologicznych, od których uzależniony jest dalszy tok postępowania – poinformowała nas prokurator Aleksandra Skrzyniarz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Paragraf ten mówi, że osoba, która pod wpływem alkoholu lub środka odurzającego prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.
Antek Królikowski zatrudnił prawnika
Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, Królikowski zatrudnił już prawnika. Zdaje sobie sprawę z tego, że organa ścigania zamierzają sprawdzić, jaką marihuanę zażył aktor oraz czy zwykła marihuana ma inne parametry niż ta lecznicza.
Polecany artykuł: