To nie był łatwy odcinek dla zawodników polskiej drużyny. Nasza gwiazdorska ekipa w składzie - Katarzyna Drzyżdżyk, bokserka Iwona Guzowska (37 l.) i lekkoatleta Marcin Urbaś (35 l.) - musiała zmagać się nie tylko z ciężkimi konkurencjami, ale i własnymi kontuzjami i słabościami.
Na dodatek urocza Kasia musiała pozbyć się poza kamerą stada adoratorów. A ciągłe tłumaczenia natrętom, że ma w Polsce rodzinę, sprawiły, iż zaczęła tęsknić za bliskimi. - Kasia była bardzo rozdarta. Z jednej strony musiała walczyć na torze, z drugiej - bardzo tęskniła za swoją córeczka i ukochanym, którzy zostali w Polsce - zdradza osoba z produkcji.
- Miesięczna rozłąka była dla niej bardzo ciężka, ona w każdej wolnej chwili siedziała na skypie i rozmawiała z rodziną. Wszystko przez tych podrywaczy...
Tak oto w niedzielę Polacy zajęli ostatnie, czwarte miejsce.