- Maślak kojarzy mi się z jakąś galaretą. Jaki owoc jest galaretowaty? Marakuja! - powiedziała Doda w programie "Pudelek Show" i skwitowała jego osobę: - Nigdy bym nie pozwoliła mu się zaciągnąć do łóżka. Bałabym się!
Rafał, gdy tylko dowiedział się, że Doda nabija się z niego, przeszedł do kontrataku. - Zastanawia mnie jedno, czego bałaby się Doda. Ojj, pisano o tym kiedyś - zaśmiał się Maślak, odwołując się do swoich przechwałek: - Mam niezłego potwora w majtkach.
- Ja sam nie wiem, jakie Doda ma lęki, bo do tego łóżka z nią nie pójdę. Także trudno, ona się nie dowie ani ja... - skwitował smutno odmowę piosenkarki.
Zobacz także: Tomasz Karolak przeszedł operację. Co było przyczyną złego stanu zdrowia aktora?