Kossakowski to gorące nazwisko ostatnich tygodni. Rozpad małżeństwa popularnych podróżników - Martyny Wojciechowskiej i Przemka Kossakowskiego - rozgrzał polskie media do czerwoności. Plotki i spekulacje na temat rozstania pary potwierdziła ostatecznie prowadząca "Kobiety na krańcu świata". Na jej słowa opowiedział Kossakowski i tak rozpoczęło się pilne śledzenie poczynań byłych współmałżonków. Fani wciąż nie mogą pogodzić się z rozstaniem jednej z najbardziej lubianych par polskiego show-biznesu. Choć Kossakowski odpowiedział na słowa byłej żony, dotychczas publicznie nie komentował zaistniałych wydarzeń. Podróżnik i dziennikarz przerwał milczenie. Udzielił pierwszego wywiadu po rozstaniu.
NIE PRZEGAP: Bliscy Kossakowskiego dowiedzieli się o rozwodzie z mediów?! Były mąż Wojciechowskiej zataił prawdę
Polecany artykuł:
Kossakowski przerwał milczenie: "Nagłówków nie czytam"
Przemek Kossakowski przebywał ostatnio w Krynicy Morskiej, gdzie brał udział w wydarzeniu Xiaomi Kite Cup driven by Land Rover. Tam zdecydował się odpowiedzieć na kilka pytań dziennikarki portalu Jastrząb Post. Padły pytania o wydarzenia ostatnich tygodni. Kossakowski szczerze wyznał, że jest zmęczony zainteresowaniem mediów!
"Jestem fanem spokoju. Pobyt w dużej grupie ludzi jest dla mnie też obciążeniem, ja sobie muszę potem odpocząć. Nagłówków też nie czytam. Traktuję to jako kwestię higieny psychicznej i duchowej" - skomentował podróżnik.
Kossakowski postanowił odnieść się do doniesień medialnych, jakoby uciekł przed światem na Podlasie. Okazuje się, że był tam ostatnio bardzo dawno. Co więcej, dziennikarz zdradził, że nie ma czasu na wycieczki, bo ma za dużo pracy.
"W tej chwili skończyliśmy zdjęcia do trzeciego sezonu "Down The Road" i za nami jest ta cała poprodukcyjna sytuacja, w związku z tym zaraz wracam do Warszawy i biorę się do roboty. W tej chwili pracujemy też nad nieprawdopodobnym projektem, ale jeszcze nie mogę o nim mówić" - wyznał w rozmowie z portalem Jastrząb Post.
Przemek Kossakowski ostatecznie w żaden sposób nie nawiązał do swojej byłej żony, Martyny Wojciechowskiej.