Jeszcze w listopadzie na swojej sprawie rozwodowej serialowy Ferdek Kiepski nie wyglądał najlepiej. Nadwaga, z którą zmaga się od kilku lat, zdawała się większa niż zwykle. Ważył ok. 150 kg. Ale kilka dni temu, gdy ponownie pojawił się w sądzie, a potem zasiadał w jury "Tańca z gwiazdami", wprawił wszystkich w zdumienie. Aktor jest wyraźnie lżejszy o kilkadziesiąt kilogramów! Po dawnym brzuszku nie ma ani śladu. Wszyscy zachodzą w głowę, w jaki sposób udało mu się zrzucić tak dużo w tak krótkim czasie? Jak się okazuje, Grabowski zmniejszył sobie żołądek. Widocznie diety, które starał się stosować, nie przynosiły należytych efektów.
Jeszcze dwa lata temu aktor zwierzał się nam, że w wyniku ostrej diety udało mu się stracić 10 kg. Zamierzał zrzucić jeszcze kilkanaście, ale zamiast tego przytył jeszcze bardziej.
Kłopoty z wagą zaczęły się u pana Andrzeja kilka lat temu. Po tym, jak poddał się operacji wszczepienia endoprotezy bioder, aktor znacznie przytył. To sprawiło, że protezy uległy przeciążeniu. Lekarze kategorycznie kazali mu schudnąć. W rozmowie z nami opowiadał, jak wiele wyrzeczeń kosztowało go przejście na dietę.
- Teraz to już nie jadam kolacji. Jadam znacznie mniej, niż jadałem. Byłem właśnie na obiedzie, zjadłem pizzę i tyle. Dawniej jeszcze oprócz pizzy zamawiałem kalmary, deser. Potrafię już powiedzieć sobie "nie". Tak mi się przynajmniej wydaje - chwalił się naszemu dziennikarzowi.
Od tamtego czasu najwyraźniej zabrakło mu samozaparcia w dążeniu do smukłej sylwetki. Zamiast nadal chudnąć - tył. Kiedy waga dobiła do niebezpiecznego poziomu, aktor zdecydował się na operację zmniejszenia żołądka. Dzięki temu pacjent je o wiele mniej i szybciej czuje się nasycony.
Teraz z takim wyglądem pan Andrzej może grywać nawet amantów!