Przemek musiał przeżyć szok, gdy dowiedział się, że córka, której sześć lat temu oddał nerkę, znowu potrzebuje przeszczepu.
– Zadzwoniłem do niej, ale mnie uspokoiła, że wszystko jest w porządku. Nicole jest dorosła. Nie ma co dramatyzować. Była chora i jest chora, teraz ma dializy trzy razy w tygodniu – wyznaje bokser w rozmowie z „Super Expressem”.
Zobacz też: Rajd Maroka. Przemysław Saleta świetnie pilotuje na pustyni
Okazało się, że narząd przestał pracować prawdopodobnie przez to, że nastolatka przestała brać leki immunosupresyjne, które chroniły przed odrzuceniem przeszczepu. Saleta jednak już ochłonął i postanowił zająć się swoją karierą. W końcu Nicole nie jest małą dziewczynką.
– Wyjeżdżam do Tajlandii uczyć się Muay Thai – chwali się na swoim profilu Saleta. Bokser dostał już wizę i do ojczyzny wróci dopiero pod koniec lutego. Przemek już w środę opuszcza kraj. Do kontaktów z rodziną zostanie mu jedynie Internet.