Nicole Saleta, czekając na nową nerkę, musi być dializowana. Nie zamierza jednak poddawać się w walce o zdrowie i życie.
- Nicola miała dwa przeszczepy. Z moją nerką funkcjonowała przez jakiś czas. Drugi przeszczep się nie przyjął. Teraz czeka na trzeci. Dializuje się regularnie, ale czuje się dobrze. Zaczęła nawet trenować, więc jest w dobrej formie - mówi „Super Expressowi” Saleta. I chociaż na nerkę chorzy czekają zwykle około pół roku, córka sportowca i Ewy Pacuły (52 l.) nie może znaleźć odpowiedniego dawcy od czterech lat.
Przemysław Saleta wyznał smutną prawdę o chorobie córki. Nie traci nadziei
- Moja córka bardzo długo już czeka na trzeci przeszczep. Sprawa jest bardzo skomplikowana i jest to specyficzny przypadek. Jak widać nie ma tu znaczenia, że znam lekarzy. Kolejność wśród oczekujących jest też rzeczą umowną. Najważniejsza jest przede wszystkim zgodność, na którą składa się bardzo wiele drobnych elementów. Trzeba patrzeć też z punktu widzenia udanej operacji. Lekarze nie będą ryzykowali, jeśli zbyt mało parametrów pasuje, tym bardziej, że ostatni przeszczep u Nicoli się nie przyjął - opowiada nam sportowiec.