Tragiczny wypadek w drodze na wesele
Lubiana amerykańska blogerka podróżnicza, Elise Caffee, na początku marca razem z mężem wyjechała do Meksyku. Para jechała na ślub. 6 marca Elise i Dan jechali taksówka do hotelu, gdy na autostradzie w Cancun doszło do tragicznego w skutkach wypadku. W karambolu uczestniczyło ponad dziesięć pojazdów.
Na samochód widzący amerykańskich blogerów przewróciła się ciężarówka przewożąca materiały budowlane. Gorący asfalt niemal całkowicie zalał taksówkę, która zaczęła się palić. Do zdarzenia doszło niedaleko lokalnego szpitala. Według relacji na Instagramie Elise Caffee Updates, pracownicy szpitala od razu ruszyli na pomoc i zaczęli wyciągać poszkodowanych z pojazdów.
Asfalt na samochodzie przewożącym Elise był tak gorący, że topił rękawice ochronne. Gdy w końcu udało się ją wyciągnąć, była w krytycznym stanie. Jej mąż miał lżejsze obrażenia. 45-latka najpierw została przewieziona do szpitala w Playa del Carmen. Tam lekarze starali się ją ustabilizować oraz oczyścić jej rany z asfaltu. Następnie została przetransportowana do specjalistycznego szpitala w Salt Lake City.
Zobacz również: Nie żyje ceniona gwiazda kina. Miała zaledwie 43 lata. "Boże, tak trudno ci teraz wybaczyć"
Elise Caffee: Lekarze długo walczyli o jej życie
Bliscy Elise informowali o postępach w jej leczeniu na profilu Elise Caffee Updates. W jednym z prosili, by nie kontaktować się ze szpitalem i czekać na kolejne wiadomości. Blogerka przeszła szereg operacji. Jej stan był krytyczny. Rodzina nie traciła jednak nadziei na to, że uda się ją uratować.
Niestety, 13 marca bliscy Elise poinformowali o śmierci influencerki. Elise Caffee osierociła trójkę nastoletnich córek.
Trzymała się tak długo i tak ciężko walczyła z niewiarygodnie trudnymi okolicznościami. Wiemy, że zrobiono absolutnie wszystko, co mogło być zrobione, aby ją uratować. Jesteśmy bardzo wdzięczni, że udało jej się wrócić do domu, aby pożegnać się z rodziną, zanim nas opuściła. Wierzymy w życie wieczne i wiemy, że jeszcze zobaczymy naszą piękną mamę, siostrę, żonę i córkę. Jesteśmy bardzo wdzięczni za wszystkie modlitwy i miłość, które podtrzymywały nas na duchu w ciągu ostatnich kilku dni i które, jak wiemy, będą kontynuowane w nadchodzących dniach - napisano na Instagramie.
Pogrzeb Elise Caffee odbędzie się w piątek, 21 marca. W wypadku zginął również kierowca taksówki. Rodzina Elise założyła zbiórkę na stronie GoFundMe, aby zebrać środki dla rodziny zmarłego.
Zobacz również: Poruszona do łez Ewa Bem wspomina męża. "To ja miałam oddać swoje życie"
