Przerażające chwile na pogrzebie syna. Filip Chajzer musiał wynająć sobowtóra

2024-05-31 9:24

Filip Chajzer jest ostatnio na językach wszystkich. Afera związana z jego fundacją pokryła się z premierą książki dziennikarza. W "Niejednoznacznie pozytywnym" wrócił wspomnieniami do najgorszych chwil swojego życia, czyli utraty syna. W książce opisał m.in. jak podczas pogrzebu musiał uciekać przed wścibskimi paparazzi.

Filip Chajzer dwa razy chciał się zabić

i

Autor: Akpa

"Niejednoznacznie optymistyczny": Wspomnienie o tragedii

Kilka lat temu Filip Chajzer (39 l.) przeżył niewyobrażalną tragedię. 16 lipca 2015 roku w wypadku samochodowym koło Płocka (woj. mazowieckie) zginął syn dziennikarza. Maksymilian miał zaledwie 9 lat. Chociaż wydawało się, że udało mu się wrócić, do względnej "normalności", to była to tylko fasada. W opublikowanej niedawno książce "Niejednoznacznie optymistyczny" wrócił wspomnieniami do najgorszych chwil swojego życia.

Jak przyznał w rozmowie z portalem Shownews, zaczął ją pisać już w 2015 roku. Pisanie stało się dla niego formą terapii. "Zacząłem pisać ją w 2015 roku, kiedy było mi najgorzej na świecie. Po stracie… To była część terapii. To trzymało mnie przy życiu. Prawie 10 lat później dotarło do mnie, że chcę się tym podzielić ze światem. Że ta historia może komuś pomóc. Że chcę tym nadać sens czemuś, co w teorii sensu nie ma..." - przyznał Chajzer.

Na stronach tego swoistego pamiętnika opisał, co tak naprawdę się z nim działo. Jego wspomnienia wstrząsają. Dziennikarz wyznał m.in. że dopadła go mroczna depresja i dwukrotnie próbował odebrać sobie życie. Opisał również, co działo się podczas przygotowań do pogrzebu syna oraz w jego trakcie.

"Przygotowania do pogrzebu. Kompletnie nie byłem na to gotowy. Nie potrafiłem też rozmawiać z moją byłą żoną. Ona również była w złym stanie, kontaktowaliśmy się tylko przez pośredników. O wszystkich ustaleniach mówił mi ojciec" - napisał.

Filip Chajzer musiał zatrudnić sobowtóra na pogrzeb syna

Po tragedii dziennikarz był pod stałą obserwacją paparazzi. By mieć pewność, że nie zaburzą swoją obecnością przebiegu uroczystości pogrzebowych, Filip zwrócił się o pomoc do byłych GROM-owców. "Eksgromowcy przyjechali, usiedliśmy, zaczęliśmy opracowywać plan. [...] Miałem wtedy srebrnego VW passata. Tuż przed pogrzebem Gosia za jego kierownicą wyjechała, wioząc z tyłu na kanapie udawanego mnie. Grom Group wybrał ze swoich ludzi najbardziej podobnego do mnie faceta" - można przeczytać w książce.

"W czapce z daszkiem, którą noszą zawsze, zza czarnych szyb i podciągniętych rolet rzeczywiście to wyglądało jak ja. Ford ze mną leżącym z tyłu na kanapie ruszył, kiedy dobre sześć czy siedem samochodów w pośpiechu opuściło swoje miejsca parkingowe, udając się w zupełnie niedyskretną pogoń za passatem. Wyobraźcie sobie gówno, które miałem w głowie. Przeżywasz najgorszy czas swojego życia i jednocześnie grasz w jakimś filmie sensacyjnym rodem z Netfliksa" - stwierdził Filip Chajzer.

Premiera książki zeszła się w czasie z kolejną aferą wokół jego osoby. "Goniec" zarzucił mu, że nie wypłacił całości pieniędzy ze zbiórki, którą na rzecz chorego chłopca prowadziła jego fundacja. Chajzer w emocjonalnym poście odparł zarzuty i poinformował, że sprawą zajmuje się prokuratura.

Potrzebujesz pomocy? Nie jesteś sam!

Jeżeli przeżywasz trudności i myślisz o odebraniu sobie życia lub chcesz pomóc osobie zagrożonej samobójstwem pamiętaj, że możesz skorzystać z bezpłatnych numerów pomocowych:

800 70 2222 - CAŁODOBOWY - Centrum Wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym

800 12 12 12 - CAŁODOBOWY - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka

116 111 - CAŁODOBOWY - Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży

116 123 - CAŁODOBOWY - Telefon wsparcia emocjonalnego dla dorosłych

112 - CAŁODOBOWY - Numer alarmowy w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia

Filip Chajzer ostro o krytyce swojej osoby. "Będzie przypał, bo zawsze do Chajzera najłatwiej jest się przypieprzyć"

Fundacja Filipa Chajzera nie wypłaciła matce śmiertelnie chorego Oskarka setek tysięcy? Dziennikarz przedstawia inną wersję

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają