Joanna Przetakiewicz i Rinke Rooyens poznali się blisko 10 lat temu. Producent miał organizować pierwszy pokaz mody marki Joasi - La Manii. Zrobiła wtedy na nim oszałamiające wrażenie. Ona jednak była świeżo po rozstaniu z Janem Kulczykiem i na SMS-a, którego dostała od Rinke, odpisała dość oficjalnie. Dwa lata temu zadebiutowali jako para podczas balu TVN. W każdej wypowiedzi, w każdym wywiadzie widać i czuć, że Rinke świata nie widzi poza Joanną. Na brzmienie jej imienia jego oczy natychmiast błyszczą. Nic dziwnego, że w końcu się oświadczył, a ona bez zastanowienia powiedziała "tak".
Zobacz także: Joanna Przetakiewicz zdradza „Super Expressowi”: Bez dobrego seksu nie ma udanego związku
"Ten rok jest zaskakujący i niełatwy dla nas wszystkich. Ma też swoje dobre strony, bo wielu pomógł zobaczyć to, co ponadczasowe, co wartościowe i co jest ważne: kochać siebie i innych, troszczyć czule, rozmawiać częściej, pielęgnować bliskość" - napisała Joasia na swoim Instagramie, po czym dodała to, co najważniejsze: - "Razem z Rinke chcemy się z wami podzielić naszą radością: Kochani, już niedługo zostaniemy mężem i żoną. BO MIŁOŚĆ JEST NAJWAŻNIEJSZA" - ogłosiła radośnie.
Zobacz także: Chłopak Przetakiewicz stracił MILIONY. Pomoże majątek Joanny?
W rozmowie z "Super Expressem" projektantka potwierdziła, że ślub odbędzie się za miesiąc w malowniczej Grecji. Na ceremonii pojawi się kilkudziesięciu najbliższych gości. Być może nie zabraknie wśród nich nawet Kayah - byłej żony Rinke. To ona po ogłoszeniu ślubnym Joanny skomentowała post Przetakiewicz serduszkami.
"Super Express" gratuluje i życzy miłości!