Przez pewien czas mieszkała w luksusowej willi Kulczyka w Szwajcarii. Amerykański program "Secret Lives of the Super Rich" uznał nieruchomość za najbardziej niesamowitą willę na świecie. Jej wartość przyprawiała o zawrót głowy - to 185 mln dolarów (ok. 700 mln zł). Po śmierci miliardera pani Joanna spędza więcej czasu w kraju. Jak sama twierdzi, jest otwarta na nową miłość. Jednak czy ktoś może zapewnić jej taki poziom, na którym żyła w Szwajcarii? Dlatego wybranek nie może być biedakiem. - Nie związałabym się nigdy z mężczyzną, który byłby z kompletnie innego świata, bo wierzę, że to na dłuższą metę by nie przetrwało - zdradziła swoją wizję związku w wywiadzie z Natalią Hołownią dla programu "Gala Studio". Dodała jednak, że to nie wszystko: - Mężczyzna musi mi imponować. Kobiety od tysięcy lat zostały zaprojektowane w ten sposób, że muszą facetów podziwiać. Ja na pewno do takich kobiet należę. Jeśli faceta nie podziwiam, to nic z tego nie będzie.
Przez 10 lat Przetakiewicz żyła jak w bajce. Była wybranką jednego z najbogatszych Polaków - Jana Kulczyka. - Zawarliśmy formalny związek partnerski pod prawem szwajcarskim. Jest to alternatywa dla małżeństwa cywilnego. Taka umowa nie wymaga ślubu - wytłumaczyła nam kulisy swojego związku.
Czy ktoś będzie w stanie zaproponować jej podobne warunki? Czas pokaże.
ZOBACZ TAKŻE: Przetakiewicz krytykuje Anellę. Jest odpowiedź polskiej lalki Barbie