Pan Dariusz o chorobie dowiedział się 8 lat temu. Szybko się męczył, miał spore pragnienie i często biegał do łazienki. Objawy przypisywał jednak pracy. Znajomy lekarz, gdy się o tym dowiedział, wysłał go do szpitala.
- Jestem chory na cukrzycę od x lat. Nie wiem, kiedy tak naprawdę się zaczęło. Potem poczułem, że coś jest nie tak i zacząłem się leczyć. Nie miałem świadomości, że cukrzyca jest przewlekłą chorobą, która rozwija się przez lata i prowadzi do poważnych skutków i powikłań - wspomina aktor.
Aktorowi groziła ślepota. Gnatowski ma już nawet za sobą dwie operacje, które uratowały mu wzrok. Ale to nie był koniec jego kłopotów. Serialowy Boczek mógł nawet stracić nogę.
- Ze względu na osłabienie doznałem kontuzji nogi, potem zrobiła się rana, wiadomo, przy cukrzycy rany bardzo źle się goją. Prawdopodobnie groziła mi amputacja. Być może gdyby nie fakt, że trafiłem na dobrego doktora, to może by to się skończyło protezą. Jeździłem na wózku bardzo długo. To było dojmujące doświadczenie. Dzięki rehabilitacji wróciłem na scenę i do normalnego życia. Było słabo, był moment krytyczny - dodał.
Dzięki świetnym lekarzom aktor szybko wrócił do pracy. Dziś regularnie bada stan zdrowia i przyjmuje odpowiednie lekarstwa.