Przez lata ukrywał straszną prawdę. Krzysztof Czeczot wpadł w sidła niszczącego nałogu

2022-12-08 18:40

Krzysztof Czeczot zdobył popularność dzięki serialowi "Brzydula", a dziś często widzimy go w kolejnych, kinowych produkcjach. Niewielu jednak wie, że bardzo długo zmagał się z własnymi demonami. O tym, że jest silnie uzależniony do tej pory wiedzieli tylko jego najbliżsi. Teraz Czeczot postanowił po raz pierwszy otworzyć się i opowiedzieć o tym, jak wpadł w sidła niszczącego nałogu.

Przez lata ukrywał straszną prawdę. Krzysztof Czeczot zmagał się z niszczącym nałogiem

i

Autor: AKPA Przez lata ukrywał straszną prawdę. Krzysztof Czeczot zmagał się z niszczącym nałogiem

Krzysztof Czeczot zamieścił na Instagramie poruszający wpis, w którym podzielił się swoją historią. Aktor pochwalił się, że 7 grudnia świętował 6. już rocznicę swojej trzeźwości.

- Ostatni obraz, jaki pamiętam z mojego tanga, to ja, pijany, sprzątający wymioty pijanego kolegi. Masakra. 6.12.2016. Od tego dnia jestem trzeźwy. W tym roku odkryłem, że bycie trzeźwym i w abstynencji to jedno, a bycie w kontakcie ze swoimi emocjami to drugie. Nałogowe regulowanie uczuć i mechanizmy iluzji i zaprzeczeń to naprawdę potężne bestie... - pisze Czeczot.

Aktor stwierdził, że nie chce uchodzić za moralizatora. W jego przypadku w decyzji o podjęciu leczenia pomogła mu świadomość, że niedługo zostanie ojcem.

- Zrobiłem to, żeby zatrzymać jakiś dance makabre mojego dziedzictwa. Pewnie zrobiłem to dla dziecka. No i dla siebie. Inaczej: dla siebie i dla dziecka. Dzielę się tym, nie po lajki, ani nie po komentarze, bo mnie takie celebryctwo nie interesuje. Dzielę się tym, bo kiedyś ktoś się ze mną tym podzielił. Znalazłem odwagę, by zadbać o siebie i skonfrontować się ze sobą i swoimi demonami... - wyjawia Krzysztof.

Na koniec aktor zaapelował do innych uzależnionych od alkoholu osób, by nie bały się prosić o pomoc. Krzysztof Czeczot przyznaje, że miał oparcie nie tylko w swoich bliskich, ale skorzystał też z usług profesjonalistów z centrum specjalizującego się w walce z alkoholizmem.

- Mnie pomogło wiele osób, na końcówce Akmed. Jeżeli nie masz pieniędzy, idź po pomoc do publicznych miejsc finansowanych przez NFZ. Tam także pracują świetni specjaliści. Jeżeli nie masz odwagi i gotowości na spotkanie ze specjalistą, poczytaj książki Wiktora Osiatyńskiego, posłuchaj "Co ćpać po odwyku" Jakuba Żulczyka, poszukaj w necie, co mówią Borys Szyc, Misiek Koterski, Marek Sekielski i wielu innych fajnych i mądrych ludzi. Ważne, żebyś zaczął dziś. Czas płynie bardzo szybko. Szkoda życia - apeluje Krzysztof Czeczot.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki