Gąsiewska i Zdrójkowski byli parą od 2017 roku. Poznali się jeszcze przed nagrywaniem serialu "Rodzinka pl.". Wydawało się, że mimo kryzysów mają szansę przetrwać. Niestety, najpierw Wiktoria Gąsiewska została przyłapana przez fotoreporterów z trenerem "Tańca z gwiazdami", tuż po finale show. Gdy wszyscy zobaczyli, jak się bawi, w sieci rozpętała się burza. Adam Zdrójkowski powiedział wtedy tylko, że jest mu przykro. Za to Wiktoria Gąsiewska zamieściła na Instagramie oświadczenie:
- Myślałam, że nasze sprawy sercowe zostaną sprawą prywatną i przeżyjemy to w spokoju jak dorośli. W związku z pojawiającymi się w ostatnich dniach nieprawdziwymi informacjami i publikacjami medialnymi chciałam powiedzieć, że z Adamem rozstaliśmy się już jakiś czas temu. Życzę mu jak najlepiej, a Was proszę o niedorabianie własnych historii, bo tylko ja i Adam znamy powód naszego rozstania.
Galeria wyżej: Gąsiewska i Zdrójkowski. Historia miłości
Adam Zdrójkowski nie chce zdradzać szczegółów rozpadu swojego związku. W tym momencie jest bardzo zapracowany, występuje w show "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", ale mimo uśmiechu, który pokazuje, pozując do najnowszych zdjęć, bardzo przeżywa zaistniałą sytuację. W rozmowie z Party na ten temat, lakonicznie skomentował oświadczenie byłej dziewczyny: - Tu nie ma nic więcej do dodania. Chciałbym coś więcej powiedzieć, ale z szacunku do Wiktorii, nie będę…
Aktor stwierdził, że może w przyszłości znajdzie w sobie siłę, aby powiedzieć coś więcej.