Uroczystość miała miejsce drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia. O wydarzeniu informuje "Na żywo", potwierdzając tym samym doniesienia "Super Expressu" z grudnia. Potwierdzają to znajomi pary:
- Zdecydowali się na to ze względu na dzieci. Uznali, że tak łatwiej je będzie wychowywać i nie chcieli dłużej mącić im w głowach. Dzieci rosną i wkrótce mogły pojawić się kłopoty z odpowiedziami na dociekliwe pytania rówieśników...
Zobacz koniecznie: Przybylska i Szyc muszą zatańczyć w "TZG"!
Poślubieni zakochani wyjechali odpocząć do włoskiego Livigno. Planują też podróż do jakiegoś egzotycznego, rajskiego miejsca, gdzie w pełni się sobą nacieszą. Życzymy szczęścia i powodzenia na dalszej życiowej drodze już w małżeństwie!
Czy waszym zdaniem krok Przybylskiej i Bieniuka był słuszny?