Ostatnio jednak w prasie pojawiły się pogłoski, jakoby po planowanej przeprowadzce do domu w Warszawie zakochani planowali zalegalizować swój wieloletni związek. Na komentarz ze strony menedżerki aktorki nie trzeba było długo czekać:
- Na pewno o ślubie rozmawiają, ale z pewnością ceremonia nie będzie miała miejsca w najbliższym czasie. Jest im ze sobą bardzo dobrze, są szczęśliwi - czytamy w "Show".
W pełni rozumiemy decyzję Przybylskiej i Bieniuka. Skoro coś od lat doskonale funkcjonuje, po co dokonywać w tym zmian na pokaz?