Ania Przybylska doskonale wie jak zwrócić na siebie uwagę. Wrzuciła więc na swojego Instagrama fotkę z przerażoną miną w kapturze z futrem. Fotkę oznaczyła komentarzem: „Hoooorooodyyyńskaaaa RATUJ!!!!! Znowu mnie zwierz napadł!!!!”.
Czekamy teraz na reakcję modelki, a ta pewnie jak ostatnio będzie ostra. Przypomnimy, że w sierpniu Horodyńska ostro skrytykowała strój Przybylskiej, w jakim pojawiła się podczas Open'era.
Zobacz też: Ania Przybylska szczerze o swojej chorobie: nie jest ze mną aż tak źle!
- Ania w dobrych ubraniach prezentuje się tak jakby za chwilę chciała je zdjąć i włożyć dżinsy i rozciągnięty t-shirt. Coś ją gryzie, coś ją uwiera. Nic do niej nie pasuje, chociaż jest taka piękna i zgrabna. Sama sukienka nawet i z trampkami mogłaby się obronić. Natomiast z tego zdechłego włochatego potwora, który zaatakował Anię nie chciałabym nawet zrobić wycieraczki pod drzwi, a co dopiero stroju do noszenia. - oceniła Horodyńska.
Ciekawe jak zareaguje na taką zaczepkę?