Eva Basta od września miała problemy z oddychaniem. Przechodziła różne, specjalistyczne badania, ale te niczego nie wykazały. We wrześniu i październiku gwiazda disco polo zdążyła dwa razy zachorować na zapalenie oskrzeli i przejść antybiotykoterapię. W końcu zdecydowała się na kolejną wizytę u swojego zaufanego specjalisty, w miejscu, gdzie kiedyś przeszła operację przegrody nosowej - w klinice MML. - Przychodzą tu gwiazdy telewizji, sportu i muzyki, a ich autografy i podziękowania wiszą na ścianach tej placówki - dodaje.
Eva miała badania i konsultację lekarską, która wykazała, że ma wąski kanał przy zatokach przynosowych. Powietrze które wchodzi do zatok ma problem żeby z nich ujść. Prawdopodobnie w styczniu czeka ją zabieg płukania zatok - nową metodą hydrodebrider.
- Chore zatoki przeszkadzają mi utrzymać dobrą kondycję gardła oraz krtani. Jestem podatna na przeziębienia i infekcje górnych dróg oddechowych, co ma przełożenie na pracę przy piosenkach w studiu. Za każdym razem, zanim wejdę do studia chucham i dmucham na siebie, żeby się tylko nie rozchorować - mówi nam piosenkarka.
Życzymy jej zatem zdrowia i kolejnych hitów!