To koniec związku Martyny Wojciechowskiej i Przemysława Kossakowskiego. Podróżnicy wzięli ślub 16 października 2020 roku. Zanim zdecydowali się na sformalizowanie związku, spędzili ze sobą trzy lata: - Dzisiaj wiele się zmieniło, choć dla nas nie zmieniło się nic. Jesteśmy małżeństwem. Życzcie nam dobrze - pisał w dniu ceremonii Przemysław Kossakowski na Instagramie. Wszystkim wydawało się, że są dla siebie stworzeni. Rzeczywistość okazała się jednak inna i świeżo upieczeni małżonkowie nie są już razem, o czym po licznych medialnych doniesieniach, oficjalnie poinformowała Martyna Wojciechowska w czwartek 15 lipca. Okazuje się, że Martyna Wojciechowska i Przemysław Kossakowski zakończyli swój związek trzy miesiące po założeniu obrączek. Jakie są przyczyny rozwodu Wojciechowskiej i Kossakowskiego? Dlaczego się rozstali?
ZOBACZ: Artyści całują się z języczkiem! Nowy teledysk Maneskin do "I wanna be your slave". Mocny i kontrowersyjny!
Jak czytamy na portalu Pudelek.pl, "małżeństwo Wojciechowskiej i Kossakowskiego istnieje już tylko na papierze". Sprawa jest naprawdę poważna, o czym Martyna Wojciechowska nie chciała mówić, dopóki nie rozpętała się medialna burza w sprawie jej związku z Kossakowskim. Podobno to "Przemysław podjął decyzję o rozstaniu. Wyprowadził się z domu niedługo po ślubie. Mieszkali ze sobą niecałe dwa, trzy miesiące". Te słowa potwierdziła sama Wojciechowska, która podała przyczyny rozstania. Najpierw zrobiła to w wymowny sposób odpowiadając fanom na komentarze dotyczące małżeństwa.
SPRAWDŹ: Rozwód Martyny Wojciechowskiej. Wstrząsające wyznanie jej męża. Mówi o ruinie!
"Czyli małżeństwo NIC nie znaczy... wszystkiego dobrego na nowej drodze życia - napisał internauta. Odpowiedź przyszła szybko: "Znaczy wszystko. Ale nie dla każdego, niestety" - zasugerowała Wojciechowska. Co jeszcze poróżniło tych dwoje? Wszystko skończyło się z dnia na dzień. "Ta nagła zmiana była dla mnie wielkim zaskoczeniem" - zaczęła na Instagramie podróżniczka. To Przemysław Kossakowski postanowił złamać dane małżonce słowo, jak wynika ze słów jego byłej żony: "Odpowiedzialność, zobowiązanie i dane słowo są i zawsze będą dla mnie wartościami nadrzędnymi. Moja decyzja o ślubie była głęboko przemyślana i traktowałam ją bardzo poważnie".