W połowie grudnia Boczarska po raz pierwszy została mamą. Chłopiec dostał na imię Henryk i od pierwszych chwil jest oczkiem w głowie swoich rodziców. Niestety, ze względu na zobowiązania zawodowe Banasiuka rodzina nie może zbyt często być w komplecie. Aktor musi bowiem dojeżdżać do Wrocławia na plan "Pierwszej miłości", coraz częściej gra także w teatrze. Nic dziwnego, że kiedy mają już czas tylko dla siebie, chcą go wykorzystać jak najlepiej. W miniony weekend udali się na długi spacer po warszawskim Śródmieściu. Po około dwóch godzinach weszli do jednej z knajp, aby odpocząć. - Spędzili tam ponad godzinę. Widać było, że Mateusz spełnia się w roli ojca. Nie spuszczał synka z oka nawet na chwilę - mówi świadek wydarzenia.
A cóż to za knajpa? Jedna z droższych. Słynie z serwowanych tam homarów - połowa skorupiaka to 160 zł.
Zobacz: Anna Lewandowska tworzy aplikację! Każdy będzie mógł trenować jak ona