Jak to zwykle bywa w czasie wielu imprez gwiazdy ustawiają się fotografom do zdjęć. Jest wielu takich celebrytów, którym sprawia to frajdę i jest ulubionym zajęciem. Kiedy Kuba Wojewódzki został poproszony o zapozowanie do zdjęcia nie uczynił tego, a jedynie chlusnął prosto w obiektyw aparatu fotografa drinkiem ze szklanki, którą trzymał w ręku!
Tak zachowuje się celebryta w dresach:
Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie!
Jak podaje Pudelek.pl, fotograf przypomniał sobie zajście w związku z wydarzeniami z października. Wtedy to pod siedzibą Radia Eska Kubę Wojewódzkiego oblano jak się okazało roztworem z papryki chilli.
Na początku w grę wchodziła „żrąca substancja”. Pojawiały się też komentarze, że kontrowersyjny dziennikarz, jakim jest Kuba Wojewódzki, został oblany fekaliami. Póki co, sprawa z października nie jest jeszcze zakończona.
Wojewódzkiemu oblanie fotografa drinkiem uszło na sucho.