Okazuje się, że piękna fotografia ma drugie dno, o czym świadczy wymowny opis trenerki. "brzydzę się fałszem.. knuciem .. intrygą.. wciąż się uczę na swoich błędach.. Wiesz jak jest.. Każdy sądzi według siebie.. mam zakodowaną wiarę w dobre intencje drugiego człowieka .. ech.. Naiwny ze mnie dzieciak i tyle.. Babeczki ❣️Koleżeństwo .. przyjaźń .. relacje między ludźmi, nie są zagwarantowana na całe życie.. to nie żelazny kontrakt ❗️O takie relacje trzeba dbać.. zarówno w cztery oczy jak I ZA PLECAMI.. ha! Zwłaszcza za plecami!" - podkreśliła Ewa Chodakowska (pis. org. - red.), którą obserwuje na Instagramie ponad 1,5 miliona osób.
CÓRKA ZBOROWSKIEGO WYGLĄDA JAK CHODAKOWSKA
Trenerka podkreśliła jeszcze, że nie toleruje "fałszu i obłudy", a za "akcje za plecami" wyklucza ze swojej "przestrzeni". "I nie bez powodu na zdjęciu pokazuje .... PLECY" - zaznaczyła na koniec wpisu Chodakowska.