Ćwiczenia fizyczne pobudzają nasze libido i sprawiają, że jeszcze bardziej chce nam się uprawiać seks. Ale intensywniejsze niż zwykłe pompki, przysiady czy inne ćwiczenia na brzuch i pośladki pozwolą nam zapomnieć o silnej potrzebie. To bardzo przydatne wtedy, kiedy nie mamy partnera lub partnerki, z która moglibyśmy pozwolić sobie na igraszki.
Idealne rady dla samotnych ma trener Qczaj.
– Można stać na głowie, pomagają joga i medytacja. Ja jednak uważam, że najlepiej jest zająć sobie czymś ręce. Mamy wtedy dodatkowy efekt – możemy zbudować sobie sylwetkę. Ja bym najchętniej położył się na podłogę i zaczął robić pompki. Możemy wtedy zmęczyć sobie ręce – ogłosił ostatnio Qczaj w programie "Big Brother Nocą", analizując sytuację uczestników reality show, którzy zamknięci w domu Wielkiego Brata muszą radzić sobie bez seksu przez długie tygodnie.
– Wysiłek fizyczny, podczas którego zmęczymy się tak, że ledwo żyjemy, pomoże rozładować napięcie. Rzeczywiście, wysiłek fizyczny generalnie podnosi libido i u kobiet, i u mężczyzn. Ale inaczej jest, kiedy na przykład porządnie wyćwiczę sobie nogi, zmęczę je – tłumaczy Qczaj.
Oprócz pompek trener poleca odwróconą deskę, czyli ćwiczenie podczas którego unosimy tułów swojego ciała, brzuch i klatkę piersiową do sufitu. Ćwiczenie przypomina słynny mostek, tułów nie może się jednak zbyt wygiąć ku górze.
Tym, którzy jednak mają partnerów, Qczaj nie poleca porannego seksu. Jego zdaniem lepiej jest zrobić trening.
– Rano uprawianie seksu to marnowanie swojej energii. Rano mamy w sobie najwięcej testosteronu, jesteśmy wyspani, najbardziej nam się chce, dlatego ja idę na trening i dzięki temu ten trening jest najbardziej efektywny – mówi Qczaj.