Ależ to były w PRL słynne afery! Za oknem szaro, w sklepach ocet, ale za to awantury gwiazd mieliśmy w amerykańskim stylu. I choć nie było internetu, a w telewizji dwa kanały i tak aż huczało od plotek. Część z nich okazała się prawdą, a niektóre z nich miały tragiczny finał. Jak dobrze to pamiętasz?
Kogo pobił Daniel Olbrychski?
Maryla Rodowicz była pięknością, która złamała wiele męskich serc. Jeden z jej kochanków, Daniel Olbrychski oszalał, kiedy zdradziła go z synem ówczesnego premiera. Kmicic z "Potopu" udał się nawet do rywala osobiście i zwyczajnie, "po męsku" go pobił. Związek gwiazdora z Rodowicz tym samym się zakończył, a i Jaroszewicz nie był już zainteresowany pakowaniem się w dalsze kłopoty. Relacja Maryli z synem premiera trwała zaledwie 2 tygodnie, ale mówi się o tym do dzisiaj.
W PRL dwie pary wokalistek rywalizowały ze sobą na hity i stylizacje. Dwie brunetki i dwie blondynki przez lata uważano za śmiertelnych wrogów, choć w rzeczywistości tak naprawdę się przyjaźniły. Mowa tu o parach: Anna Jantar i Irena Jarocka oraz Maryla Rodowicz i Urszula Sipińska.
Inne wokalistki poróżnił mężczyzna, który okazał się niewart żadnej z nich. Po latach zaśpiewały o tym razem piosenkę, ale obie wycierpiały wiele i straciły mnóstwo czasu na wzajemne żale. Mowa tu oczywiście o Krystynie Prońko i Majce Jeżowskiej.
Oto morderca Andrzeja Zauchy
Andrzej Zaucha zginął tragicznie razem ze swoją kochanką, Zuzanną Leśniak. Pod Teatrem STU w Krakowie czekał już na nich zazdrosny mąż, Yves Goulais z pistoletem w dłoni. Zamroczony zazdrością reżyser oddał kilka strzałów, a kochankowie zginęli na miejscu.
Pamiętasz inne PRL-owskie afery? Bardzo możliwe, że odnajdziesz je w naszym quiz-e! Odpowiedz poprawnie na 7 pytań, a zdejmiemy przed Tobą czapki z głów!