W rozmowie z SE.pl artysta zdradził, jak w praktyce, wraz ze swoją żoną Dorotą sprawdzają językowe kompetencje.
- Jeśli tylko jestem w domu, zdarza się, że rozmawiamy z Dorotą po angielsku. Najczęściej przy śniadaniu lub podczas obiadu – mówi nam artysta. - To pozwala nam nie zapomnieć tego, czego uczymy się podczas naszych wspólnych lekcji. Znajomy, który nam ich udziela przyznaje, że robimy postępy, choć efekty byłyby dużo lepsze, gdybym mógł poświęcić więcej czasu na naukę – dodaje Liszewski. - Niestety, życie w ciągłych rozjazdach nie sprzyja systematyczności - opowiada w rozmowie z SE.PL.
Radek Liszewski i jego żona często podróżują. Nie tylko zawodowo, ale i prywatnie. Wtedy, jak przyznaje muzyk, język angielski okazuje się niezastąpiony.
- Potrafię lepiej niż kiedyś porozumieć się m.in. na lotnisku – mówi nam twórca utworu „Każdą noc i każdego dnia", który cieszy się coraz większą popularnością.