Piłkarze warszawskiego klubu oskarżeni o pobicie i znieważenie policjantów w lipcową noc 2007 roku, pojawili się w koszalińskim sądzie. Po tym, jak doszło do bójki w Mielnie na terenie pensjonatu należącego do Jarosława Ch., stwierdzono, że najaktywniejszy miał być w niej Piotr Ś.
Przez prawie dwie godziny mowy końcowe wygłaszali adwokat oskarżonych Kamil Sośnicki oraz prokurator rejonowy Karol Kuszmar. Domagał się on dla Piotra S. roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, a dla pozostałej dwójki 10 miesięcy w zawieszeniu na rok.
Adwokat piłkarzy wnosił jednak przed sądem o uniewinnienie swoich klientów. Sądząc po zadowolonych już minach wychodzących z sali rozpraw piłkarzy, wychodzi na to, że sportowcy liczą na taki właśnie wyrok, który ma zapaść już 15 czerwca.