Gdy dowiedziała się, że jej ukochany syn ma koronawirusa, zamarła. Zwłaszcza, że Radek, który jako sportowiec zawsze był okazem zdrowia, nagle trafił do szpitala. W rozmowie z nami pani Halina ujawnia, że stan jej syna się poprawia.
- Radek nas uspokoił. Nie wszystkie wyniki są tragiczne... Niektóre wychodzą, jakby nic się nie działo, a momentami coś tam jest na tych wynikach - mówi pani Halina Majdan. - Najpierw miał typowe przeziębienie. Potem pojawiły się kolejne objawy. Ale to nie wygląda źle. Radek mówi, że już się lepiej czuje - podkreśla z ulgą mama sportowca.Zobacz także: Maja Ostaszewska zakażona koronawirusem. Wstrząsający opis walki z chorobą
Na szczęście Małgosia Rozenek-Majdan jest zdrowa. Gdy okazało się, że jej mąż ma koronawirusa, natychmiast została zbadana.
- Małgosia czuła się też troszkę chora, dopadło ją przeziębienie, ale dziś już czuje się dobrze. Miała test na koronawirusa. Dostała pełną opiekę, zwłaszcza ze względu na maluszka. Jest na kwarantannie, ale zorganizowała dostawy jedzenia dla Radka - chwali synową pani Halina.
Mama Radka przypuszcza, że mógł zarazić się w pracy. Ostatnio dużo przebywał poza domem. W przeciwieństwie do Gosi, która, choć na Instagramie często pokazuje się w pracy, spędza bardzo dużo czasu w domu z niespełna 5-miesięcznym Heniem.
- Gosia tak nie jeździła po mieście jak Radek. Ze względu na maluszka dużo była w domu. On z kolei odwrotnie - słyszymy.
Zobacz także: Dlaczego Majdan nie ochrzci synka? Powody są POWAŻNE