Radosław Majdan wydał książkę, nosi ona tytuł Pierwsza Połowa i opowiada między innymi o małżeństwie z Dodą. W przeciwieństwie do Rabczewskiej, Majdan wypowiada się o byłej żonie bardzo pozytywnie.
Dowiadujemy się, że był szaleńczo zakochany i nie zawahałby się oddać życia za Dodę!
- To była największa i najsilniejsza miłość w moim życiu. Nigdy nikogo nie kochałem tak mocno i bezinteresownie. Był czas, kiedy nie wahałbym się umrzeć za Dorotę. Podczas wycieczki do Izraela pomyślałem sobie, że gdyby zza rogu wyskoczył zamachowiec Hamasu z kałachem i zaczął walić do ludzi, pierwszą rzeczą, którą bym zrobił, to zasłonił Dorotę własnym ciałem - twierdzi bramkarz.
Ciekawe, co sądzi o tym Dorota, która ostatnio zarzucała Majdanowi, że ma żółte zęby... Zreflektuje się i wypowie miło na temat byłego męża?