Radosław Majdan: DODA SKOŃCZY JAK VILLAS. Książka PIERWSZA POŁOWA rozwścieczyła Dorotę Rabczewską

Doda z niepokojem oczekiwała momentu, kiedy książka Radosława Majdana trafi na rynek. Ponoć bała się tego, co ujawni jej były mąż. "Pierwszą połowę" kupiła, gdy tylko pojawiła się w księgarniach. Znajomy piosenkarki wyjawił, że początek o tym, jak była jego największą miłością w życiu i nie wahałby się za nią umrzeć, wprawił celebrytkę w dobry humor.

Kolejne strony nie są już tak sympatyczne. Bramkarz zarzuca Dodzie przynajmniej jedną udowodnioną zdradę oraz hipokryzję. Z publikacji dowiadujemy się, iż jego była żona wielokrotnie aranżowała z fotoreporterami "ustawki", które miały na celu go skompromitować lub ośmieszyć. Artystka zapraszała fotografów do restauracji, w której razem z Radkiem jadła kolację. chciała, by sfotografowali czas płacenia przez nią rachunku. Dziwnym trafem fotografowie wiedzieli także, kiedy Rabczewska będzie wyrzucać rzeczy Majdana z jej apartamentu w Warszawie.

Według piłkarza to właśnie kariera przewróciła w głowie i obnażyła najgorsze cechy charakteru Dody. - Najbardziej drażniło mnie jej jechanie po ludziach, deptanie ich, mieszanie z błotem - informuje Radek. Jego zdaniem stała się pamiętliwa i mściwa.  Majdan czuje się przez Rabczewską wykorzystany. Ma żal za to, że wypromowała się przy nim, pozując na "polską Victorię Beckham".

Znajomy Dody uważa, że rozwścieczyło ją milczenie Radka, gdy dziennikarz zapytał, czy ona ma problem z alkoholem oraz narkotykami, fragment że spadnie z tronu, na który wspinała się łamiąc wszelkie reguły i że może skończyć tragicznie jak znana polska wokalistka...

Czyżby chodziło o Violettę Villas?