- Wstaję o siódmej rano. Na mnie w domu spoczywa obowiązek budzenia naszych chłopców, a szczególnie młodszego, co nie jest łatwym zadaniem - śmieje się Radek Majdan. - Jak już uda nam się wstać, biegniemy szybko do swoich łazienek na poranną toaletę. Kiedyś się zdarzyło, że Tadek zabrał moją maszynkę i próbował się ogolić - wspomina mąż Perfekcyjnej Pani Domu.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rozenek tłumaczy się z operacji plastycznych. Było ich "dużo..."