Radosław Majdan już zaplanował przyszłość swojego syna. Wiemy, kim zostanie Henio

Małgosia i Radek długo starali się, żeby na świecie pojawiło się ich wspólne dziecko. Nic więc dziwnego, że teraz Henio jest ich oczkiem w głowie. Chłopiec ma dopiero roczek a już stał się prawdziwą gwiazdą internetu. Dumni rodzice dzielą się wszystkim co dotyczy ich małej pociechy. Nie mogło więc zabraknąć momentu, w którym najmłodszy z synów Małgosi zaczął chodzić.

ZOBACZ: Rozenek i Majdan wrócili do Polski i przeżyli koszmar! TEGO nie przewidzieli [MAMY ZDJĘCIA]

Syn Rozenek zaczął chodzić

Kiedy wczoraj wszyscy usiedli przed telewizorami, żeby oglądać decydujący mecz biało-czerwonych, w domu Majdanów emocje sięgnęły zenitu. I to nie wcale dzięki sportowym dokonaniom naszej drużyny. Okazuje się, że Henio postawił swoje pierwsze kroki! Co więcej udało się to nagrać. Małgosia nie kryła swojego wzruszenia i radości. Na filmiku widać jak syn Radzia dzielnie idzie do przodu, chcąć wpaść w ramiona ukochanej mamy. Co prawda nie obyło się bez upadku, ale czujna mama szybko chwyciła synka i zachęcała do kolejnych kroków.

„To jest dla mnie pestka. Brawo dzidziuniu! Brawo!”, krzyczała celebrytka. To wszystko działo się w wyjątkowym momencie. Henio bowiem zrobił to w Dniu Ojca. "RADZIU @r_majdan w przerwie meczu, w dniu Taty, Twój syn zaczął chodzić!!!! ?❤️? taki dostałeś od syna prezent ?? wracaj szybko ❤️❤️❤️", napisała pod filmikiem Małgosia.

Radek, wywołany do tablicy, szybko skomentował sukcesy syna.

Radek wie, czym zajmie się jego syn

Majdan nie kryje radości, że w końcu został tatą. Tym bardziej, że swój dzień może świętować już drugi raz, ale w tym roku synek zrobił mu piękny prezent. Dumny tata po zobaczeniu nagrania zabrał głos w sieci.

"To najlepszy prezent jaki mogłem sobie wymarzyć . ?? Nie chcąc nic sugerować kochanie, ale skoro nasz Synek zaczął chodzić w dzień ojca, podczas meczu naszej Reprezentacji, to chyba…⚽️???", napisał rozbawiony były piłkarz.

Z pewnością Henio będzie miał w genach smykałkę do sportu, ale jaką drogę życiową wybierze przekonamy się dopiero za kilka lat. Na pewno jednak tata będzie go zachęcał do gry w piłkę.