Kilka lat temu, w porywie miłosnych uniesień, Radek wytuautował sobie na przedramieniu podobiznę Doroty. Obecnie w miejscu "pamiątki" jest twarz Indianina. O zabiegu poinformował tygodnik "Na Żywo", który przy okazji przepytał piłkarza.
Radek stwierdził, że wie o zleceniu, by sprowokować go publicznie do agresywnego zachowania. Sportowiec zapewnia jednak, że to się nie uda, ponieważ jest obecnie bardzo pokojowo i spokojnie nastawiony do świata.
Oby tak zostało.