Spore zmiany życiowe u Rafała Bryndala. Dziennikarz znany z Radia Zet zmienił wygląd, pozbył się trądziku różowatego, przez który miał bardzo charakterystyczny czerwony nos i od kilku lat nie pije alkoholu. Aktualnie pracuje z pewnym piosenkarzem nad jego repertuarem. Napisał dla niego trzy utwory. - Od ośmiu lat nie piję alkoholu, jestem spokojniejszy i nie uczestniczę w życiu towarzyskim tak intensywnie, jak dawniej. Zakochałem się i przeżywam wiele pięknych chwil z moją dziewczyną. A do tego mam swoje pasje, które napędzają mnie do działania i utrzymują w dobrym samopoczuciu - wyjawił w rozmowie z Plejadą.
W wywiadzie przypomniano także, że w młodości pracował w prosektorium, a gdy nie dostał się na studia, w obawie przed wojskiem poszedł do studium hotelarskiego i pracował razem z pokojówkami. Ze swoją nieżyjącą już żoną mieszkał także w Kanadzie, gdzie pracował fizycznie.
- Na studiach poznałem dziewczynę, w której się zakochałem. Ona wyjechała do wujka do Kanady, a ja chciałem jechać za nią. Nie było to jednak takie łatwe. Początkowo nie dostałem wizy. Przez jakiś czas pisaliśmy do siebie listy, aż w końcu pozwolono mi na wyjazd. Miałem tam zostać najpierw dwa, potem trzy tygodnie. Ale dobrze nam się ze sobą mieszkało, znalazłem pracę i zostałem na parę lat. Tam wzięliśmy ślub, tam też urodził się nasz syn - mówił Rafał Bryndal.
Dorota Bryndal była radcą prawnym. Zmarła 22 stycznia 2019 roku i została pochowana w grobowcu rodzinnym na Starych Powązkach w Warszawie.