Rafał Brzozowski był jedną z twarzy TVP
Rafał Brzozowski od lat obecny jest w polskim show-biznesie. Przez kilka lat był jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy Telewizji Polskiej, gdzie prowadził popularne programy rozrywkowe w tym "The Voice Senior" czy "Jaka to melodia", gdzie zadebiutował w 2019 roku. Po zmianie władzy z pracą w TVP pożegnało się wiele gwiazd stacji. Wśród osób, które musiały poszukać sobie nowego zajęcia znalazł się również i Rafał Brzozowski.
Dzięki współpracy z TVP Rafałowi Brzozowskiemu udało mu się nawet reprezentować nasz kraj w konkursie Eurowizja, co jednak nie skończyło się dla niego zbyt dobrze wizerunkowo. Wybór Brzozowskiego od samego początku wzbudzał wiele kontrowersji. Wokalista zastąpił Alicję Szemplińską, która z powodu odwołania konkursu w 2020 roku, straciła szansę na występ. Utwór "The Ride" nie podbił również serca fanów Eurowizji i piosenkarz nie przeszedł do finału.
Zobacz również: Rafał Brzozowski przerywa milczenie po zwolnieniu z TVP. Mówi o pstryczku w nos!
Eurowizja: Oburzający zakaz od TVP!
Między innymi o pamiętnym konkursie Eurowizji z 2021 opowiadał Brzozowski w rozmowie z Żurnalistą. Wyznał, co usłyszał od specjalistów PR TVP przed wyjazdem do Rotterdamu. Ich zalecenia oburzają, ale biorąc pod uwagę działania ówczesnych władz mediów publicznych, nikogo raczej nie zdziwią. Okazuje się, że reprezentant Polski otrzymał zakaz kontaktowania się z osobami ze społeczności LGBT!
Ja akceptuję w pełni całą społeczność LGBT, bo mam mnóstwo kumpli, którzy są z tego środowiska i ja ich bardzo lubię. Nawet pamiętam sytuację, kiedy mnie o to zapytano przy Eurowizji, a ja odpowiedziałem wprost w PR-ze w TVP. Mówię: "Posłuchajcie, wysłaliście mnie na festiwal LGBT i zabraniacie mi z nimi rozmawiać? To jest nieładne. Jak ja mam z nimi nie rozmawiać? Przecież to są fajni, ciekawi ludzie, dajcie mi z nimi rozmawiać.
(...) Nawet zgoda na to, że do NikkieTutorials poszedłem, to było: "Dobra, okej. Rób". W końcu się uparłem, mówię: "Ludzie, no nie może tak być". I to nie chodzi o prezesa, tylko chodzi o w ogóle cały PR, strukturę, która tam mniej więcej była - powiedział Brzozowski.
Fani Eurowizji doskonale wiedzą, że konkurs jest niezwykle przyjaźnie nastawiony do społeczności LGBT+. Jest otwarty dla wszystkich artystów niezależnie od ich rasy, seksualności, płci czy kultury. W historii Eurowizji nie zabrakło kilku jednopłciowych pocałunków. Do najbardziej pamiętnego doszło właśnie podczas finału konkursu z 2021 roku. Podczas finałowego występu grupy Måneskin wokalista Damiano David pocałował swojego kolegę, gitarzystę Thomasa Raggiego. Ich soczysty pocałunek ukazał się nawet w TVP, której producenci nie zdążyli zareagować.
Rafał Brzozowski u Żurnalisty stwierdził, że jest tradycjonalista, ale ma dużo liberalnych poglądów i w pełni akceptuje "całą społeczność LGBT". To nie pierwszy raz, gdy piosenkarz przyznał, że z poglądami byłego pracodawcy nie było mu po drodze. Wielokrotnie mówił, że dla niego LGBT to ludzie, a nie ideologia. W 2021 roku został przyłapany z partnerką na zabawie w jednym z gejowskich klubów. Brzozowski wyszedł również na scenę i dał popis swoich umiejętności wokalnych.
Zobacz również: Rafał Brzozowski dziękuje widzom i uderza w TVP. Nie dali mu się nawet pożegnać

Rafał Brzozowski. Eurowizja 2021