Rafał choć nie pojawił się na uroczystej ceremonii otwarcia ani nie wziął udziału w zwiedzaniu Holandii, nie traci nadziei na czwartkowy występ. Mimo iż ciągle jest uwięziony w hotelowym pokoju.
– Jestem ozdrowieńcem. Mam przeciwciała. Niedawno się badałem. Większość ekipy to także ozdrowieńcy, więc mamy nadzieję, że nie będzie już więcej niespodzianek. Jesteśmy dobrej myśli, choć mała doza niepewności pozostaje, bo procedury są tu sztywne… W środę będziemy mieć robione ponowne testy, które wszystko zweryfikują… Myślę, że będzie OK. Jestem dobrej myśli, że dalej będą negatywne – mówi Rafał w rozmowie z „Super Expressem”.
Piosenkarz zdradza, jak wyglądają niecodzienne przygotowania do tego ważnego koncertu.
– Każdy przygotowuje się w swoim pokoju. Ja ćwiczę wokal, mam mikrofon, nagrywarkę, więc mogę sobie wszystko porównywać. Chłopaki tańczą układy w pokojach. Będziemy mieli jeden dzień, żeby się zebrać po prostu, ale damy radę – zapewnia.
Więcej w pierwszej części najnowszego wywiadu "Super Expressu" z Rafałem Brzozowskim, który znajdziecie poniżej.