Rafał Brzozowski jest piosenkarzem, prezenterem telewizyjnym oraz konferansjerem. Rozpoznawalność przyniósł mu udział w pierwszej edycji show "The Voice of Poland" w 2011 roku. Artysta wydał pięć płyt i wylansował przeboje takie jak m.in. "Tak blisko", "Już wiem" czy "Nie mam nic". Od 2017 roku współpracuje z telewizją TVP i prowadzi programy rozrywkowe, teleturnieje oraz widowiska muzyczne, np. "Jaka to melodia", "Koło fortuny" i "The Voice Senior". To na planie tego ostatniego show miał okazję lepiej poznać Witolda Paszta, z którym bardzo się zżył. Niestety, założyciel grupy Vox zmarł w lutym 2022 roku, co było dla Brzozowskiego wielkim ciosem.
- Z Witkiem współpracowałem w drugiej i trzeciej edycji "The Voice Senior". Wspomnienia związane z nim pozostaną na zawsze. Mogłem od niego się wiele nauczyć. Był zawsze uśmiechnięty i szczery. Możesz być pewny Witku, że twój duch, energia i twórczość nigdy nie zostaną zapomniane - powiedział muzyk podczas krajowych preselekcji do Eurowizji 2022.
Brzozowski zabrał również głos krótko po śmierci Paszta. Zdradził, że jego stan był poważny i pogarszał się z miesiąca na miesiąc, ale mężczyzna walczył do końca.
W niedzielę, 20 marca, miała miejsce wiosenna konferencja ramówkowa TVP. Jednym z punktów programu był występ Brzozowskiego. Artysta wykonał utwór grupy Vox "Rycz mała rycz". W tle, na telebimie, zostało wyświetlone zdjęcie Witolda Paszta. Piosenka była spokojna i nostalgiczna. Brzozowski z trudem powstrzymywał łzy. Wcześniej prowadzący "The Voice Senior" powiedział w rozmowie z "Faktem", że będzie wracał do piosenek Paszta:
Witek miał ogromny wkład w scenę muzyczną. Pozostawił po sobie na szczęście wiele piosenek, do których będę chętnie wracał, bo to są świetne kompozycje. Jak będzie mi dane to chętnie coś nawet wykonam przy jakiejś okazji. Muzyka było jego wielką pasją i z pewnością będzie żyła w naszych sercach na zawsze.
Jak widać, mężczyzna dotrzymał słowa i we wzruszający sposób oddał hołd zmarłemu koledze.