Te wakacje nie należały do udanych! Rafał Maślak wraz z żoną Kamilą Nicpoń i ich synkiem Maksymilianem, wybrali się na bajeczny urlop do Meksyku. Tulum stało dla nich otworem, jednak nie obyło się bez nieprzyjemności. Mister Polski wyjechał na początku marca. Pierwsza niespodzianka czekała na niego na lotnisku, gdzie bilety okazały się nieważne, jak podaje jeden z portali. Następnie, w Meksyku, policja skonfiskowała wynajęte przez ekipę Alana z "Barw szczęścia" skutery. Jednak prawdziwy dramat spotkał Maślaka i jego rodzinę po powrocie do Polski.
Rafał Maślak trafił na SOR po wakacjach w Meksyku
Okazało się, że musiał trafić na SOR z powodu poważnych problemów żołądkowych. Tam zawiozła go ukochana, Kamila: - Moje zatrucie skończyło się w końcu na SORze, Kamila mnie zawiozła. Nie miałem już siły nic ze sobą zrobić. Ból brzucha był tak nie do wytrzymania, że zdecydowaliśmy się jechać - relacjonował na Instastory.
ZOBACZ: Ewa Wachowicz podłączona do specjalistycznej maszyny. "To trudny czas"
Całe szczęście, że podczas wizyty na szpitalnym oddziale ratunkowym udało się postawić Mistera Polski do pionu: - Tam szybko mnie postawili na nogi. Dali kroplówkę, leki przeciwbólowe, elektrolity. Dostałem też leki do domu, więc ufff, nareszcie już po wszystkim - wyznał szczęśliwy.