Rafał Maślak opublikował w mediach społecznościowych wyznanie, które dla wielu osób może okazać się szokujące. Polski fotomodel po wielu miesiącach przyznał się do czegoś, o czym długo nie chciał mówić. "Jakiś czas temu zmieniłem nieco wizerunek i dostałem dużo pytań, czy z moim zdrowiem wszystko jest ok. Tak, wszystko jest ok. Przez wiele lat zmagałem się z problemem wypadających włosów. Gdy porównałem sobie zdjęcia z wyborów Mistera Polski z 2014 do tych z zeszłego roku, moja czupryna znacznie się zmniejszyła. Próbowałem to ratować na wszystkie sposoby, a włosy jak leciały, tak leciały. To trudne, krępujące doświadczenie. Jak już podjąłem tę decyzję, płakałem jak dziecko", przyznał otwarcie. Tym samym Maślak dołączył do grona celebrytów, którzy skorzystali z usługi przeszczepu włosów w Turcji. Zrobił to ponad 8 miesięcy temu. "Mam tych włosów bardzo dużo. Mogę je zaczesywać i przeczesywać. Radości będzie na wiele lat", oświadczył otwarcie.
Rafał Maślak wyjawia prawdę o sobie. Aż nam odebrało mowę
Rafał Maślak tłumaczył, że podszedł do sprawy bardzo poważnie, bo taki też był ten zabieg. Chciał mieć stuprocentową pewność. "Czy się bałem? Oczywiście, że nie. Wszyscy rozmawiali po polsku", uspokajał. Model zdradził również, że musiał się należeć "dobrych kilka godzin". Czasami udawało mu się nawet zasnąć. "Byłem ciekaw reakcji dzieci, czy się przestraszą, ale wszystko było ok", powiedział Maślak. Mamy zdjęcia, na których możecie zobaczyć, jak bardzo zabieg go zmienił. Wszystko znajdziecie poniżej.