Znani z serialu "M jak Miłość" oraz lansowania się w telewizji przy każdej możliwej okazji bracia długo puszczali te uwagi mimo uszu. W końcu jednak Rafał nie wytrzymał i powiedział przed kamerą na swoim blogu kilka zdań, mających zapewne dopiec panu Nowickiemu.
- Wydaje mi się, że ten problem, to jest problem pana Jana Nowickiego, a nie mój. On musi sobie z nim sam poradzić i jakoś go rozwiązać, bo ostatnio widzieliśmy go tylko w "Magdzie M." i tylko w kabaretach. I tu tkwi cały sęk. Może powinien napisać list do "Przyjaciółki", która kiedyś rozwiązywała problemy? Niech nie podkłada paszkwili młodym ludziom, którzy dopiero są na początku swojej kariery.
Przeczytaj koniecznie: Rafał Mroczek ma dziewczynę! Piękną! (ZDJĘCIA)