Mimo iż próbował wszystkiego, aby mu się upiekło, Rafał O. poniesie konsekwencje swoich czynów z zeszłego roku. Latem 2017 r. napadł na montera, groził mu siekierą oraz zniszczył sprzęt firmy, dla której pracował mężczyzna. Chociaż od zajścia minęło tyle czasu, wiadomo już, że sprawa trafi jednak na wokandę.
"Informuję, iż termin w sprawie zostanie wyznaczony zgodnie z kolejnością wpływu w przybliżeniu około miesiąca czerwca. Nadto informuję, iż przepisy nie określają terminu, w jakim musi być wyznaczony pierwszy termin rozprawy" - poinformowała nas Aleksandra Lewtak z XIV Wydziału Karnego Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa.
Celebryta robił wszystko, aby uniknąć wymiaru sprawiedliwości. Tłumaczył się, że zabrał ze sobą siekierę w obawie przed... dzikami.
Placki ziemniaczane - proste, pyszne i niedrogie- mogą mieć wiele wcieleń! Sprawdź przepis!