Rafał Szatan chwali się klatą
„Jeszcze nigdy tu nie byliśmy, a od dawna marzyłam, aby przybyć na tę piękną wyspę” – napisała przy jednym z wielu zdjęć z podróży Basia Kurdej-Szatan. Małżeństwo dopiero teraz mogło sobie pozwolić na dłuższy wyjazd – ona pracowała bowiem na planie nowego serialu Polsatu „Domek na szczęście”, a on nad kolejnymi utworami, które ukażą się na jego płycie. Uwadze internautów nie umknęło umięśnione ciało Rafała... Widać, że podczas pandemii nieobce mu były ćwiczenia.
Zobacz: Naga Kurdej-Szatan wystąpiła w teledysku. W tle elficka muzyka
Historia związku Barbary Kurdej-Szatan i Rafała Szatana
Barbara Kurdej-Szatan jest żoną Rafała Szatana od 11 lat. Para doczekała się dwójki dzieci i wiedzie szczęśliwe życie. Niestety, w ich małżeństwie nie zawsze było kolorowo.
Oboje zmagali się z kryzysami, ale ostatecznie zawsze wychodzili z nich obronną ręką. Aktorka zdradziła, jak udało im się tego dokonać.
Najważniejszym jest chcieć. Jeżeli ktoś chce coś naprawić, to się stara i naprawi. Dwie strony muszą chcieć. Jeżeli ktoś nie chce, to nie ma to sensu. My po prostu chcieliśmy o siebie walczyć i ze sobą być. Wiedzieliśmy, że bardzo się kochamy i pomimo różnych przeciwności, które nas spotkały, pokonaliśmy je i jesteśmy bardzo szczęśliwi - powiedziała Plotkowi.
Barbara Kurdej-Szatan zdradziła także, jak poznała swojego męża.
- Poznaliśmy się w teatrze na próbie do musicalu "Hair". Rafał grał główną rolę, Claude'a, a ja miałam grać Sheilę, ale ostatecznie nie mogłam wziąć udziału w tym projekcie, bo byłam na etacie w teatrze Nowym w Poznaniu. Dwa miesiące później Rafał odezwał się do mnie na Facebooku. Spotkaliśmy się na basenie. [...] Było bardzo swobodnie. To chyba było ważne wtedy, że nikt nie miał oczekiwań i żadnego napięcia. Polubiliśmy się, a potem pokochaliśmy - podkreśliła.