"Ranczo" 10 sezon nowe odcinki wiosną 2016 w TVP1
"Ranczo" bez Cezarego Żaka nie istnieje. W podwójnej roli senatora Kozioła i biskupa z Wilkowyj od prawie 10 lat bawi widzów do łez, ale serial stanowi tylko niewielką część jego aktywności zawodowej.
Nowe odcinki "Rancza" powstają bowiem tylko przez cztery miesiące w roku. A na co dzień aktor gra w "Och-Teatrze" w Warszawie w 8 przedstawieniach i reżyseruje jeden spektakl - "Truciciel".
Przeczytaj: Ranczo. Cezary Żak płakał na planie Rancza! Jedna chwila odmieniła jego życie
W wywiadzie dla miesięcznika "Grazia" Cezary Żak pierwszy raz otwarcie powiedział o blaskach i cieniach życia aktora. Bo co prawda "Ranczo" przyniosło mu ogromną popularność i stały dochód, ale bywają chwile gdy aktorowi jest naprawdę trudno.
- "Ranczo" kręcimy latem. Przez cztery miesiące jestem zajęty na planie i co wieczór gram spektakl. Ale przez osiem miesięcy gram tylko w teatrze. Jest ciężko. Teatr jest męczący. I niewdzięczny. W teatrze pracuje się nad rolą dwa albo trzy miesiące, a spektakularnych sukcesów się nie odnosi - przyznał Cezary Żak.
Gwiazdor "Rancza" codziennie ma kontakt z publicznością i lubi swój zawód, ale nie sprawia mu on już takiej przyjemności jak kiedyś. Wyznał nawet, że gdyby dostał serial lub film, w którym mógłbym grać do końca życia, zrezygnowałby z teatru.
Wiele razy doświadczył bowiem upokorzenia. W tym zawodzie często ma się do czynienia z trudnymi ludźmi, reżyserami, którzy mają absolutną władzę nad aktorem. Czuł frustrację z powodu braku pracy gdy w początkach swojej kariery nie mógł dostać roli w żadnym teatrze.
Patrz: Ranczo 10 sezon. Cezary Żak zarobi za rolę Kusego 300 tysięcy! A co z Pawłem Królikowskim?
Po 30 latach pracy aktor z "Rancza" miewa momenty, że ma wszystkiego dosyć. Marzy tylko o tym, by posiedzieć na tarasie we własnym domu i popalić cygaro. Jest jednak świadomu tego, że już za późno na przełomowe zmiany w życiu.
- Gdybym wygrał w totka duże pieniądze, nawet pięć minut nie zastanawiałbym się nad odejściem z zawodu. Oczywiście nie dałoby się nie pracować, ale zająłbym się robieniem teatru dla dzieci gdzieś poza Warszawą - stwierdził.
Tempo pracy gwiazdora "Rancza" niestety odbija się na jego zdrowiu. Ostanio Cezary Żak jest coraz bardziej zmęczony natłokiem zajęć, a już za kilka tygodni wraca na plan 10 sezonu "Rancza".
- Kilka osób mi powiedziało, że wyglądam na zmęczonego, a wcześniej mnie to nigdy nie spotkało. Dało mi to do myślenia. Czuję się zmęczony, ale myślałem, że tego nie widać. Chyba muszę przystopować... - dodał.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości SuperSeriale.pl na e-mail