W Ranczo 7 sezon odcinek 89 Lucy wciąż siedzi w więzieniu na niewinność, ale przebiegły prokurator, który prowadzi jej sprawę w końcu ujawnia powody, dla których została aresztowana. W trakcie przesłuchania prokurator zarzuca Lucy, że w Wilkowyjach zawiął się polityczny układ, a władza spoczywa w rękach jednej kliki.
- Żona byłego wójta jest pani zastępcą, a on sam zaraz po wyborach został wybrany przewodniczący gminy - stwierdza prokurator.
>>> RANCZO 7 sezon odcinek 89. KSIĄDZ wychodzi Z WIĘZIENIA. Bywalcy ławeczki wyruszają z misją uwolnienia Lucy
Lucy broni się, że przecież nie miała wpływu na wynik wyborów. Tymbardziej, że nie lubi Kozioła. Śledczy wykorzystuje jej niechęć do byłego wójta, by osiągnąć swój cel.
- Musiałaby mi pani udowodnić, że go naprawdę nie lubi. Jakie fakty go obciążają? Afery, mętne interesy? Jeżeli okaże się, że on jest wszystkiemu winien, to pani automatycznie jest oczyszczona. Chce pani siedzieć za grzechy byłego wójta - przekonuje prokurator.
Czy Lucy z Rancza doniesienie na senatora Kozioła?
Lucy wie, że jest niewinna i nie zamierza na nikogo donosić. Prokurator wciela więc w życie swój drugi plan złamania Lucy. Pozwala jej na widzenie z Kusym i Dorotką, ale tylko przez szybę. Wie doskonale, że widok dziecka rozbije aresztowaną i w końcu się ugnie.
Po widzeniu prokurator udaje współczucie i zrozumienie. - Ja wiem jak pani cierpi. Też mam dzieci, wszystko rozumiem. No, ale co ja mogę? Pani musi mi powiedzieć, co pani wie. Szczególnie o pani poprzedniku. Ja naprawdę przyrzekam, że zrobię wszystko, aby jak najszybciej pani stąd wyszła. Do domu, do rodziny, do dziecka.
RANCZO - więcej o serialu >>>
- Sami jesteśmy, nikt nas nie patrzy - pyta zapłakana Lucy.
- Sami. Może pani spokojnie mówić...
Lucy patrząc prokuratorowi głęboko w oczy pokazuje mu środkowy palec.
Chcesz wiedzieć więcej o serialu RANCZO? Polub nas na FACEBOOKU!