"Ranczo" 8 sezon odcinek 99 (odc. 8) - niedziela, 20.04.2014, o godz. 20.25 w TVP1
Strach w oczach, zadrapania i sińce na twarzach i gotowość do spełnienia żądań ukochanych małżonek. Solejuk i Hadziuk po małżeńskiej wymianie, kilku dniach wolności oraz desperackiej ucieczce do lasu wracają do swoich domów, gdzie Solejukowa (Katarzyna Żak) i Hadziukowa (Dorota Nowakowska) znów wprowadzają swoje rządy. Reżim dopada nieposłusznych mężów, ale na szczęście udaje im się wyrwać na ławeczkę.
Przeczytaj: Ranczo 8 sezon. Kusy bije się o Lucy. Krwawy finał wystawy Kusego w Warszawie
W 99 odcinku "Rancza" koledzy z ławeczki dyskutują o ciężkich doświadczeniach, jakie przeżyli na terapii małżeńskiej. Obawiają się, że terapia nie ominie także Stacha Japycza, który ma najkrótszy staż małżeński.
- Musisz uważać Stachu, żeby na ciebie kolej nie przyszła - ostrzega go Hadziuk gdy Michałowa przypomina mężowi, by nie pił zbyt dużo.
- Najpierw Więcławska wymyśliła, potem na nasz kobity przeszło, jak zaraz idzie - Solejuk na samo wspomnienie ma gęsią skórkę. - Ale ja czemu? - dopytuje Stach.
Jak zawsze niezawodny Pietrek (Piotr Pręgowski) udziela kolegom fachowej odpowiedzi. - Może być, że moda na to nastała. Kobity na modę łase są - wyjaśnia Japyczowi, Solejukowi i Hadziukowi.
Patrz: Ranczo 8 sezon hitem wiosny! Serial ogląda ponad 6 mln widzów
Stach początkowo broni się, że przecież jest za stary na takie rzeczy i prędzej terapia dopadnie Pietrka. Jednak Jola (Elżbieta Romanowska) jest zbyt zajęta dziećmi, by myśleć o tym etapie w ich małżeństwie. - Najgorzej jak dzieciaki odchowane i kobita zajęcia nie ma. To wtedy największe durnoty do łba przychodzą - zauważa Solejuk.
Japycz jest przerażony, ale zaznacza, że on na coś takiego w życiu się nie zgodzi. - Noo... myśmy się też nie zgodzili - dodaje Solejuk. Bywalcom ławeczki nie pozostaje już nic innego jak napić się za zdrowie Stacha, by biedaczysko wytrzymał jeśli Michałowa wpadnie na pomysł terapii małżeńskiej.
Chcesz wiedzieć więcej o serialu "Ranczo"? Polub nasz profil na Facebooku!