"Ranczo" 9 sezon odcinek 115 (odc. 11) - niedziela, 24.05.2015, o godz. 21.55 w TVP1
Senator Kozioł kontra Czerepach - kto będzie górą w tym starciu? W 115 odcinku 9 sezonu "Rancza" wicepremier chce ostatecznie zlikwidować Kozioła. Potajemnie spotyka się z politykami z Wilkowyj, by przedstawić im swój szokujący plan. Zamierza zwołać radę PPU i odwołać senatora z funkcji prezesa.
Przeczytaj: Ranczo 9 sezon. Tragedia Solejuków po wygranej w lotto! Mieszkańcy Wilkowyj przeciwko Solejukom
Ale członkowie Polskiej Partii Uczciwości niechętnie podchodzą do planu Czerepacha. W końcu to dzięki senatorowi zajmują zaszczytne miejsca w rządzie i w ławach sejmowych. W płomiennej mowie przed głosowaniem w sprawie odwołania Kozioła, Czerepach przypomina politykom PPU jak dostali się na szczyty władzy.
Dali Polakom nadzieję, której ludzie pragną jak powietrza. Czerepach oskarża senatora, że w samobójczy sposób próbuje tę nadzieję odebrać, szykując w tajemnicy reformy. A przecież od zawsze wiadomo, że żadna reforma nie dorówna obietnicy.
Wyniki głosowania są dla Czerepacha szokiem. Wszyscy głosują za pozostawieniem Kozioła na stanowisku lidera PPU. Dla wicepremiera oznacza to polityczny koniec. Po powrocie do domu jest bliski popełnienia samobójstwa. Na szczęście w odpowiednim momencie zjawia się Lodzia (Magdalena Kuta), która powstrzymuje męża przed tym szaleństwem.
Zobacz: Ranczo 9 sezon. Ilona Ostrowska odejdzie z Rancza? Co się stanie z Lucy?
Czerepach jest jednak świadomy, że dosięgnie go zemsta Kozioła. - Nawet jakby nie chciał się mścić, to musi! Jak basior w stadzie wilków. Ja mu skoczyłem do gardła, chybiłem, a on teraz musi mnie zagryźć. Takie są prawa watahy. To jest mój koniec, polityczny koniec! - wyznaje załamany.
- To może powinieneś skończyć z polityką i w jakiejś innej dziedzinie. Zdolny jesteś, wykształcony...
- O czym ty mówisz, Lodzia! Ja się urodziłem dla polityki, nawet jak śpię, to intrygi wymyślam. Ja się nią karmię, oddycham nią. Bez polityki jestem niczym, jak wydmuszka jakaś, jak zombie!
Lodzia, widząc desperację Czerepacha, postanawia działać. Przypomina prezesowi PPU, z którym ostatnio zdradziła męża, że każdy coś ma na sumieniu, nikt nie jest święty. Trzeba umieć wybaczać i zapominać. Jest gotowa rzucić na szalę wszystko, nawet gdyby to ją też miało zniszczyć.
Wobec szantażu Lodzi, senator zmienia zdanie. Odwiedza Czerepacha i składa mu nową polityczną propozycję. Trzymając w ręku wniosek o usunięcie go z rady PPU i wniosek o dymisję z funkcji wicepremiera ostrzega jednak, że nie będzie tolerował żadnych przejawów buntu.
- Nie ty pierwszy w polityce, co go chore ambicje gubią. Ale może ty pierwszy co szanse na drugie życie dostanie - Ja miękkie serce mam. I taką gnidę wolę przy sobie mieć, co ją znam... - tłumaczy senator.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!