Kulisy planu serialu "Ranczo". Wstydliwa historia Grażyny Zielińskiej
Serial "Ranczo" długimi latami zarówno bawił, jak i emocjonował Polaków. W podwójnej roli głównej zagrał w nim Cezary Żak, który wcielił się w postać i wójta, i proboszcza. "Ranczo" emitowane było w TVP najpierw w latach 2006-2009, a potem 2011-2016. Bardzo ważną postacią w serialu była zielarka zwana "Babką", którą zagrała Grażyna Zielińska. Aktorka po latach odsłania kulisy tego, co działo się na planie "Rancza". Jedna historia jest dla niej szczególnie wstydliwa. Aż trudno uwierzyć w to, że coś takiego mogło przytrafić się tak znakomitej i doświadczonej aktorce. - Mam praktyczne same fantastyczne wspomnienia z planu "Rancza". Jestem niesamowicie dumna z tego, że miałam przyjemność grać w serialu, który okazał się tak wielkim fenomenem. Ale zdarzył się też jeden dzień, kiedy wybitnie mi nie szło… - zaczyna nieco tajemniczo swoją opowieść Grażyna Zielińska w rozmowie z portalem Plejada.
Grażyna Zielińska dostała ochrzan od reżysera na planie serialu "Ranczo"
Wspomniany dzień zdecydowanie nie należały do udanych dla gwiazdy serialu "Ranczo". - Grałam scenę z Solejukową, czyli Kasią Żak, i cały czas się myliłam. W pewnym momencie Wojtek Adamczyk (reżyser - red.) krzyknął do mnie: "Buba, to już jest 38. dubel". Myślałam, że spalę się ze wstydu. Zawsze uczenie się tekstu przychodziło mi z łatwością, a tu ciągle coś nie tak. Nie byłam ani pijana, ani na kacu, ani chora - mówiła aktorka. W końcu Grażyna Zielińska dostała od reżysera potężny ochrzan. - "Trzeba było się lepiej przygotować" – powiedział Wojtek. Nie dyskutowałam z nim. W końcu nagraliśmy tę scenę, ale do dziś pamiętam, jak w przerwie obiadowej głupio było mi komukolwiek na oczy się pokazać. Wiedziałam, że schrzaniłam sprawę i zmarnowałam mnóstwo czasu - biła się w piersi popularna "Babka" z serialu "Ranczo".
W naszej galerii prezentujemy zdjęcia z planu serialu "Ranczo"
Nie przegap: Gorące zdjęcia córki wójta z Rancza! Przepiękna Marta Chodorkowska ma już 42 lata, ale nadal rozpala zmysły